Niedawno byliśmy u cioci, która poczęstowała nas sernikiem.
- Siejniciek ciem!
- Nie mamy serniczka, Małgosiu.
- Mamusia źjobi!
- No dobrze, zrobię, ale nie teraz. Muszę kupić ser i potem to też się trochę piecze ten sernik...
- Ciocia Danusia źjobi! - rzekło dziecko z miną mówiącą: no, już się nie tłumacz, jak nie chcesz, to nie, ciocia zrobi przecież.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz