Małgosia pokazuje mlekomat:
- Tu meko a kówki! [Tu mleko od krówki.]
Po chwili zastanowienia:
- Mećko a sinki ciem! [Mleczko od świnki chcę.]
Poszłyśmy na kompromis i kupiłyśmy mleko "a kóśki" czyli kozie.
piątek, 30 stycznia 2015
niedziela, 25 stycznia 2015
Poo-ciągi!
- Na śtaci byłam. Mikojajów. Pociągi były. Sobowe i tolalowe. Kopalka teś była.
- A jakie były pociągi?
- Ogomne! I malutkie teś.
- A jakie były pociągi?
- Ogomne! I malutkie teś.
piątek, 16 stycznia 2015
Serniczek
Niedawno byliśmy u cioci, która poczęstowała nas sernikiem.
- Siejniciek ciem!
- Nie mamy serniczka, Małgosiu.
- Mamusia źjobi!
- No dobrze, zrobię, ale nie teraz. Muszę kupić ser i potem to też się trochę piecze ten sernik...
- Ciocia Danusia źjobi! - rzekło dziecko z miną mówiącą: no, już się nie tłumacz, jak nie chcesz, to nie, ciocia zrobi przecież.
- Siejniciek ciem!
- Nie mamy serniczka, Małgosiu.
- Mamusia źjobi!
- No dobrze, zrobię, ale nie teraz. Muszę kupić ser i potem to też się trochę piecze ten sernik...
- Ciocia Danusia źjobi! - rzekło dziecko z miną mówiącą: no, już się nie tłumacz, jak nie chcesz, to nie, ciocia zrobi przecież.
Subskrybuj:
Posty (Atom)