niedziela, 1 kwietnia 2018

Mowa i rozwój Kangura

2 lata (październik/listopad 2017): Gocha, mama, tata, ne, panda, lala Aliny toti - lala od cioci Haliny, balun- balon ; po duńsku: ja (tak - potwierdzenie), mere (więcej), mere vand (więcej wody), tak (dziękuję, wymawiane [kaak!]), kalun (makaron), hok (sok, dopełniacz: hoga!)
Jedno z pierwszych dłuższych zdań: "Łap, mama, baluna tego a Mai!"

2 lata 2 miesiące (grudzień 2017/styczeń 2018): Maja używa wołacza: Mamu! Tatu! Magosiu! członkowie dalszej rodziny w końcu doczekali się swoich imion: dadek Azaly, babcia Eua, dadek Paueł, babcia Becia [Betsia], stij Michał, ciocia Alinka, piechek Focus ("papa, piechku!"). Wszystko, co trudne do wymówienia zamienia się w proste "A". Mamy więc owoce: "apalance" i "apalynki". Na śniadanie "achanka" (owsianka) z "akoladą" (czekoladą). Małgosia chodzi do "akola". Polski z duńskim już się nie mieszają więc zamiast "kaak" jest "akuje" (dziękuję) i "aplasam" (przepraszam), zamaist "mere" jest "łencej!" a nawet czasem: "łencej, pose!". Na pytanie "Kim jesteś?", Maja niezmiennie odpowiada: "Kangulem, dzidzią foką" - nie ma to jak wpływ starszej siostry :-)
ulubione piosenki: "dzisaj Betlejen", "Taly nedłed motno pi!"

2 lata 4 miesiące (luty/marzec 2018): muzeun!; "a to po dusku?" - Maja rozumie, że w domu mówimy po polsku a w przedszkolu po duńsku i pyta jak różne przedmioty nazywają się w danym języku.